Wednesday, October 31, 2007

Osobiste

Nie jestem ekspertem. Od malzenstwa. Absolutnie nie wiem jak sie do tego zabrac. Nie jestem tez idealnym czlowiekiem/przyjaciolka/matka. Staram sie jak moge. Od rana az do poznego wieczora i w ciagu nocy. Zawsze myslalam, ze im starsza tym bede madrzejsza. Nie zanosi sie na to, czuje sie jakbym glupiala z dnia na dzien. Z problemami radze sobie dobrze, chociaz nieraz ogarnia mnie panika co to bedzie. Najbardziej przytlacza mnie odpowiedzialnosc za trzy inne osoby. Mam swoje marzenia ale chwilowo odlozylam je na najwyzsza polke. Wierze, ze kiedys starczy mi sily zeby je stamtad wygrzebac. Rozwialo mi sie przy okazji pare mitow, jak na przyklad, ze po dzieciach i trzydziestce nie wyskakuja pryszcze na twarzy. Jak to mowi pewna ceniona osoba "zycie mnie dopadlo".