Tak sobie czytam notatki innych ludzi na temat jak oszczedzac pieniadze. Przy kryzysie ogolnym. Ekonomicznym. Ludzie sie zastanawiaja nad ograniczeniem spozycia alkoholu. Ooooo! Nad ograniczeniem innych przyjemnosci oooooo. Zastanawiam sie jak my w ogole zyjemy z jednej pensji? Jak objawia sie u mnie kryzys? Pozbylismy sie samochodu, telefonow komorkowych, rezygnujemy z ubezpieczenia rodzinnego. Dzien w dzien kombinuje, wybieram, selekcjonuje, co, gdzie, jak kupic, co, gdzie, kiedy zaplacic. Zawsze do tylu, zawsze jakies zaleglosci. Szukam mniejszego, tanszego mieszkania, szukam innego, lepszego zycia. Jak inni ludzie zyja? Jak im sie udaje poskladac wszystko do kupy? Czy mnie nic nie wychodzi, albo idzie jak po grudzie bo jestem totalnym nieudacznikiem zyciowym?
Wednesday, November 26, 2008
Wednesday, November 12, 2008
Przebieranki, zebranki 2008.
Subscribe to:
Posts (Atom)