Saturday, September 15, 2018

Porzadki

Tak dawno mnie tu nie bylo, ze odkurzanie calego interesu az mnie zmeczylo. 
Czas zaczac od poczatku. 
To miejsce przypomina mi, jak zawodna jest pamiec i jak wazne sa wspomnienia. Skupilam sie na iluzji Facebuka i zyciu innych, zamiast zbierac i archiwizowac okruchy samej siebie. 
Po czterdziestce okruchy samej siebie zaczynaja sie gubic i zajmuje mi bardzo duzo czasu samo przypomnienie sobie, ze w ogole istnialy. 
Stary blog zostal unicestwiony przez onet przy udziale mojej wlasnej ignorancji. Juz nigdy nikt sie nie dowie co tam wypocilam z siebie. 
Gdybym sie tym bardziej interesowala to zapewne zastosowalabym jakies zabezpieczenia mej radosnej tworczosci. 
Ale nie bedziemy plakac nad nieodwracalna koleja rzeczy.
Trzeba wysnuc pozytywne wnioski i troche wiecej tutaj napisac zanim i ta strona sie w pyl obroci. 
Czym rozni sie rok pozniej?
Mieszkanie to samo, dzieci to samo, byly maz to samo, mentalnie - inna para kaloszy. 
Chociaz mieszkanie w sumie nie to samo, bo zostalo troche poprawione na lepsze. 
Dzieci w sumie inne, poniewaz osiagnely poziom rozwojowy porownywalny do ksiazek science fiction. 
Nawet byly maz jakis nie taki sam, niby on a nie on.
A ja? Bylam gdzies, osiagnelam cos, poznalam Kogos, planuje inaczej oraz mysle wiecej.
Tylko fizyka ciala jakas bardziej delikatna, podatna na warunki zewnetrzne. W zwiazku z tym trzeba sie wziac za to zycie przeciekajace przez palce.