Monday, June 4, 2007

Ostatnio

Caly czas zyje w stanie zdziwienia a moje ulubione slowo to "niesamowite". Na przyklad niesamowity zaprawde jest fakt, ze moje dzieci z przyjecia urodzinowego przyniosly trzy zlote, zywe rybki. Dwie rybki na nastepny dzien zdechly i musialam z Natalia przewalkowac fakt odchodzenia rybek do rybiego nieba. Natalia zapytala jak one dostaja sie do tego nieba, czy balonem? Moze w rewanzu na urodziny Ani bede rozdawac sliczne, male, biale myszki?
Rownie niesamowite sa doniesienia z Polski i te dotyczace kraju i te dotyczace mojej wlasnej rodziny. Dziwie sie: "Jak ludzie moga tak zyc?"
Nadziwic sie nie moge co to dzieje sie z moimi corami, ze tak wyrosly i sie usamodzielnily. Skad czerpia slowa, ktorych uzywaja i pomysly, ktore realizuja kiedy patrze w inna strone lub probuje przez chwile zajac sie soba?
I skad sie biora te mrowki wszedzie, chociaz kupilam pulapki, popryskalam trucizna gdzie sie dalo a nadal znajduje je w roznych dziwnych miejscach (na przyklad na suficie).
Niesamowite jest rowniez to, co dzieje sie za mna. Po ponad czterech latach kompletnego hormonalnego zametu, siedzenia w domu i hodowli dzieci doszlam do punktu kiedy moja cierpliwosc zaczyna sie wyczerpywac a ogolna kondycja i samopoczucie siadac. I absolutnie nie moge sie wziasc w garsc.
Niesamowite sa pomysly Roberta, ktorymi mnie atakuje znienacka kiedy najmniej sie tego spodziewam. Ostatnie dwa to proba wynajecia nowego mieszkania oraz wymiana wszystkich chemikaliow w domu na te przyjazne nam i srodowisku. Pierwszy naklania mnie do zgrzytania zebami, drugi nie jest wcale taki zly, aczkolwiek trzeba zainwestowac troche wiecej nakladow pienieznych.
Zawsze myslalam, ze im bede starsza, tym madrzejsza. Niestety coraz wiekszy mam metlik w glowie.

1 comment:

Anonymous said...

Iza, proszę wyjdź z tej jaskini pełnej cieni i wyjrzyj na świat jak radził Ci pan Platon :D Piszę to ja Natalka podszywająca się pod swojego męża ;}