Friday, October 23, 2009

Co sie Okazalo

Ze wzgledu na cudowny fakt uzyskania ubezpieczenia przez uwaga! pomylke, udalam sie do lekarza na wizyte. "Panie doktorze stopa boli, wszystko boli, nic sie nie chce, JESTEM WYKONCZONA! Czy to starosc?" Pan doktor wyslal na krwi badanie i postawil D I A G N O Z E. Mam prawo byc wykonczona, bardziej zmeczona rano niz wieczorem. Wydalo sie rowniez, ze to wcale nie kielbaski wloskie, lody i czekolada sa winowajcami, ze gwaltownie przybralam na wadze. To, ze mam klopoty z pamiecia i koncentracja to tez nie tak hop siup. I telepie mnie z zimna absolutnie i koniecznie nie bez powodu. O dziwo wlosy mi nie wypadaja, chyba ze nie zauwazylam i rowniez skore mam zwykle sucha wiec nie wiem czy jest gorzej. A winowajczyni to moja wlasna TARCZYCA, ktora nagle przestala sie produkowac a zaczela sie buntowac, zaczela niedoczyniac. Jako hepi end dostalam makusiane, pomaranczowe tableteczki, z ktorymi bede juz az do smierci sie przyjaznic.

3 comments:

thern said...

Tarczyca?!! Kurcze, to samo wykryli u mojego S. w maju. Ciągle był zmęczony, w ciągu roku przytył 15 kg a sposobu żywienia nie zmieniał wcale. Po testach krwi przepisali hormon tarczycy, ktory musi też brac codziennie do końca życia!.. :(
z tym, ze ponoć z tymi tabletkami to jest tak, że zaczynają dawać małe dawki a potem znowu sprawdzają krew i w razie potrzeby dawki są zwiększane.

swert said...

No wlasnie, bedziemy sie z tym bawic juz do samego konca.

ania said...

No ale grunt, ze Ci to zdiagnozowali. Tabletki upierdliwe, ale jak pomagaja, to nie ma rady na uklady.