Saturday, June 14, 2014

Dzien dziecka

W tym roku przypadl na niedziele, z zwiazku z tym postanowilam wziac dzieci do wesolego miasteczka i na plaze. Zawsze marzyla mi sie przejazdzka mlynskim kolem. To znajdujace sie na Coney Island jest jedyne w swoim rodzaju, najwyzsze na swiecie. Jego budowa rozpoczela sie w 1918 roku, a oddano go do uzytku w 1920 roku. Wazy 400,000 funtow, wysokie jest na 150 feet (prawie 46 metrow) i moze przewiezc na raz 144 osoby. 8 wagonikow stacjonarnych i 16 hustajacych sie. W ciagu 89 lat nie zdazyl sie ani jeden wypadek a kolo obsluzylo 30 milionow chetnych. Sam w sobie zabytek.
 
 
 
 
Moje najmlodsze dziecko wystawilo pazur, dostalo paniki i powiedzialo, ze nie wsiadzie do bujajacego sie wagonika. Zgrzytnelam zebami , poniewaz za co zaplacilam w takim razie 25 dolarow!!! Poddalam sie tylko dlatego, ze to ten Dzien Dziecka byl wrrrr.
No ale przynajmniej widoki byly fajne.
 
 

 

 



 
 
Ludzie za nami mieli hustajacy sie wagonik ;-(((
 
 
 
Wszystko bylo tam kosmicznie drogie. Za pseudo-owocowy (zrobiony z jakiegos proszku) koktail trzeba bylo zaplacic 7 dolarow, za hot doga 5. Kazdy przejazd karuzela lub czym tam innym od trzech do 7 dolarow. Oczywiscie mozna bylo kupic karnet za jakies 40 dolarow.
Nie na moja kieszen to miejsce.
W zwiazku z tym poszlysmy na plaze, ale niestety nie moge jakos zdjec sciagnac z telefonu.
 

2 comments:

Karuzela said...

W Polsce ciągle mówią w mediach o karcie rodziny wielodzietnej - uprawnia do ulgi na bilety na imprezy kulturalne, pływalnie, korty, lodowiska. Karta przysługuje rodzinom juz z trojgiem dzieci. Dobry pomysł, prawda ?

swert said...

Ja tutaj mam tzw. Cool Pass, moja praca brala udzial w programie. Mam wejscia za darmo do wielu atrakcji nowojorskich. Super sprawa ratujaca zycie ;-)