Udalo mi sie opanowac dzisiaj obsluge zegara, gdzie wbija sie i wybija karte obecnosci. Kojarzy mi sie on z filmami czarno - bialymi, gdzie tego typu urzadzenia umieszczone byly glownie w fabrykach ;-)))). I pomyslec, ze w poprzedniej robocie elektronika skanowala palec lol.
Tak gwoli wyjasnienia jestem w pierwszej klasie i jest to klasa integracyjna.
Moj chlopczyk sie dzisiaj pojawil. Zajmowalismy sie dzisiaj testowaniem sil, zabawa pod tytulem "kto tu rzadzi" ;))). On mnie jeszcze nie zna i chyba wyciagnal jakies bledne wnioski ;-). Obrazil sie pare razy, kiedy ciezko mu bylo postawic na swoim.
Moge jedynie podziekowac poprzedniej pracy za doswiadczenie i wszystkie szkolenia, poniewaz inaczej nie wiedzialabym o co w ogole chodzi.
Kontynuowalam dzisiaj socjalizowanie sie ogolne, wczoraj nikt sie do mnie nie odzywal, natomiast juz dzisiaj pare osob powiedzialo mi "czesc".
Lancz to kosmos zupelny a przerwa na zewnatrz nie nastapila, poniewaz padal deszcz i przez 15 minut dzieci siedzialy w auli i obijaly sie o stolki.
Mielismy tez wychowanie fizyczne, gdzie nauczyciel sie duzo wydzieral, bo go malo kto sluchal.
Usilowalam dzisiaj w klasie dojsc do jakis zasad, ktore tam panuja, ale nieudalomisie. Wyglada to dla mnie jak jeden, wielki chaos i zaprawde nie wiem, jak nauczycielki w ogole lapia sie w tym co, gdzie, kiedy, dlaczego i po co. Wyglada to na niezla szkole przetrwania i zaczelam podziwiac moje dzieci, ze w ogole zaszly tak daleko, bo tak naprawde szkola podstawowa to dziki busz.
No comments:
Post a Comment