Thursday, August 20, 2015

Urzad

W ramach wakacyjnej rozrywki poszlam znowu do mojego ulubionego miejsca na ziemi. Tym razem zlozyc wniosek o alimenty. Wypelnilam aplikacje, podalam wszystkie dane i teraz Munga dostanie wezwanie do sadu alimentacyjnego w celu podania swoich dochodow. Juz widze jak sie ucieszy. Nie czulam sie komfortowo skladajac ten wniosek, ale na liscie, ktory mi przyslali bylo napisane : "The cost of raising a child is high and the cost should be shared by both parents".  Mam w dupie, ze Sznicel sobie radzila sama z trojka swoich dzieci i nigdy absolutnie niczego nie chciala od swojego eks meza. Ona ma przeciez dyplom!!!
Zamierzam zrobic wszystko, co tylko moge, zeby Munga poczul odpowiedzialnosc za swoje dzieci.
Rozmawialam z nim przedwczoraj, poniewaz chcialam go zapytac o chrzest dzieci. Nie omieszkal mnie poinformowac, ze nie ma pieniedzy, jego kolano szwankuje po operacji, poniewaz za wczesnie poszedl do pracy etc., etc.
Przez dwa lata Munga nigdy sie nie zapytal czy dzieci maja wszystko, co potrzebuja, czy maja co jesc oraz jak ja sobie radze. O pytaniu czy jestem okej i czy potrzebuje jakiejs pomocy nalezy w ogole zapomniec.
Wlasnie sie zorientowalam, ze wakacje sie juz prawie skonczyly a ja nawet nie zauwazylam, ze sie rozpoczely. Nigdy tak ciezko nie pracowalam i nie bylam az tak zmeczona.  

1 comment:

Grazyna 1 said...

Mysle ze czas myslec o sobie i dzieciach, a kto wie czy nowa dziewczyna ex , mowi prawde o tym " samodzielnym wychowaniu" . Dyplom nie dyplom szybko sie przekona w co wdepnela. Lato jeszcze trwa, moze uda Ci sie wypoczac. Przesylam pozdrowienia .