Friday, August 7, 2015

Moi Najlepsi Przyjaciele

Rodzina Mungi. Zabrali dzieci na wakacje a dzisiaj je odwoza. Przezylam trzy tygodnie. Niech ktos tylko smie zapytac, czy tez poszlam do muzeum, na plaze i do kina, tak jak sobie zaplanowalam.
Godzina 23:23 a ja tu prawie na pysk padam ze zmeczenia. Ale za to jestem tak szczesliwa, ze plakac mi sie chce. Juz sie doczekac nie moge! Ciekawe ile urosly ;-). Tym razem przyjezdza siostra Mungi, matka (rzecz jasna!) oraz siostrzenica. Ta ostatnia ponoc sie za mna stesknila. lol. Ostatnia nasza interakcja polegala na tym, ze przyjechala do naszego domu w odwiedziny, przy czym w nocy wyskoczyla przez okno, zeby pojsc na boisko od koszykowki podrywac chlopakow. Zlamala sobie przy tym palec u stopy. To bylo jak miala lat 14 a teraz ma 22 wiec moze zmadrzala. Pije i pali. Chociaz ja pewnie w tym wieku rowniez pilam i palilam.
Dzieci spedzily troche czasu z kazdym z czlonkow rodziny. Najbardziej szczesliwa byla babcia.
Po dwoch latach wszyscy zaczeli sie mna interesowac. Jak sobie radze, czy jestem ok co w ogole slychac?
Jedna z siostr Mungi przyslala mi gift certificate, babcia zrobila zakupy do szkoly a druga siostra zamierza pod koniec miesiaca kupic dzieciakom nowe buty.
Wszyscy najbardziej to by chcieli, zebym sie przeprowadzila do Pittsburgha, w ich jak najblizsze sasiedztwo.
Trudno w to wszystko uwierzyc, normalnie jakas surrealityczna sielanka.

2 comments:

Natalka said...

Byłaś w muzeum i na plaży?

swert said...

Nie, wiedzialam, ze sie zapytasz lol.