Tuesday, February 18, 2014

Swieta nie jestem

Nie zawsze bylam bez nalogow. Pilam, palilam to i owo, klelam jak szewc, dawalam popalic mojej mamie, myslalam, ze jestem najmadrzejsza i ze wszystko mi wolno. Robilam co chcialam i nie liczylam sie z nikim. Mialam tez trzy razy do czynienia z zonatymi mezczyznami. Pierwszy byl na chwile, drugi na dluzsza chwile a trzeci zlamal mi serce i porzucil.  Czy myslalam wtedy o ich zonach? Oczywiscie, ze nie. Czy wierzylam jak mowili, ze zona ich nie rozumie i spia w osobnych lozkach i mysla o rozwodzie i bla bla bla? Bez mrugniecia okiem.
W tych czasach szalenstw w ogole sie malo nad czymkolwiek zastanawialam. Fajnie bylo i liczylo sie tylko to, co w chwili obecnej ekscytujacego sie dzialo. Nie planowalam przyszlosci, nie chcialam zeby ktokolwiek sie przeze mnie rozwodzil, nie chcialam zeby przeze mnie rozsypalo sie czyjes malzenstwo.
Dzisiaj mysle o tych obcych zonach i jest mi wstyd. Zaluje, ze bylam taka glupia.  Moze one przezywaly, czuly to samo, co ja teraz? Moze kochaly, albo zyly w niewiedzy, staraly sie jak mogly najlepiej dzien po dniu? Moze nie mogly spac po nocach i wylaly morze lez? Moze bolalo je zlamane serce?
Nikt nie zasluguje na to, zeby byc oklamywanym, oczukiwanym i zdradzonym.
Ciekawe czy to, co mnie teraz spotyka to pokuta za bledy mlodosci ;-)?

2 comments:

Grazyna 1 said...

Nie sadze ze teraz pora na takie rozliczanie sie z przeszloscia. To ze sama kiedys wyrzadzilas komus krzywde, nie jest piekne ale nie najwazniesze w obecnej sytuacji. Teraz masz 3 sliczne corki i o nie trzeba "walczyc". Mleko sie rozlalo. Twoj maz nie tylko Cie zdradzil ale tez jest alkoholikiem i to niechcacym sie leczyc. Wg mnie i to jest moja prywatna opinia , nawet jak czujesz jeszcze cos do niego to musisz to odlozyc , dla dobra dzieci. Dlaczego Ty angazujesz sie w organizacje spotkan. Skoro on uwaza ze komisariat, to niech bedzie, on jest tez ojcem i wie co dobre dla jego dzieci. Moglabym jeszcze dlugo udzielac ci rad, o to najlatwiej. Dlatego koncze i zycze Ci sil i dobrych ludzi wokolo. Przesylam pozdrowienia.

swert said...

Nie rozliczam sie z przeszloscia, tylko sobie tak wspominalam stare, dobre czasy. Odnalazla sie moja przyjaciolka z tamtych lat to mnie wzielo. Poza tym wzielam sie za porzadki i co chwila wyciagam jakies starocie.