Saturday, May 19, 2007

Osiemnastego Maja.




Moja mala coreczka Natalka skonczyla cztery (!!!!) lata. Nie wiem kiedy ten caly czas uplynal. Jak sie urodzila to byla taka malenka, wazyla 2,800. Teraz wzrostem przewyzsza rowiesnikow. Ma wlasne zdanie na kazdy temat i wszystko wie, a do tego uparta jest jak osiol/wol/ja sama? Aktualnie przechodzimy etap disnejowskich krolewien i dlatego na urodziny Natalka dostala landrynkowa hulajnoge i zestaw blyszczacej bizuterii, ktora spiewa glosem Ariel, swieci kolorowo i jest po prostu przepiekna. Rzecz jasna Ania idzie w slady starszej siostry i rowniez obieszona jest bizuteria. Ufff, nie wiem czy jestem gotowa na to, zeby czas tak szybko plynal.

3 comments:

Unknown said...

NO tak... Ja osobiscie pamietam, gdy Natalka miala ni mniej ni wiecej ale jakies 10 cm na USG... hmmmm wtedy sie "wszyscy" razem poznalismy. Od poczatky dziewcze mialo zajebisty gust - czego o rodzicach nie mozna powiedziec - buhahahahahah. Zartuje. W kazdym badz razie dostalem jakis rok pozniej zjebe bo ogladalem z eeemmm 6 miesieczna Natalka film - a podobno "TO SIE NIE ROBI I DZIECIOM I Z DZIECMI". Jeden pies :O). Do dzis jakims dziwnym cudem z Natalka sie rozumiemy. Mozliwe, ze to tylko moja paskudna geba i miny ja w "wujku" ruszaja bueheheheh. A serio i swoja droga mowiac... Natalka ma zajebistych rodzicow, ktorzy ja zajebiscie wychowali i ciagle to robia. Naprawde zycze sobie, zeby moja corka i przyszly syn byli tacy jak ten chodzacy cud inteligencji - Natalka. Swoja droga mysle, ze obcowanie z wujkiem Dawidem i to czestsze, tej dziewczynie wyjdzie na zdrowie heh,he. Nie ma jak dolozyc obiektywny kawalek opinii do rodzicielskiego wychowania :P - jezyk dla rodzicow. Dla Natalki wszystko "NAJ", cokolwiek to ma znaczyc. Natalka byla pierwszym dzieckiem w US, ktore mialem... powiem szczerze ZASZCZYT nianczyc, czy tez opiekowac sie, jako ze rodzice swoich pociech byle komu nie powierzyliby i to mnie mile lechce po roznych organach - dla wyjasnienia to jest mozg i inteligencjia po spersonifikowaniu :P. Natalka ma tez zajebiste siostry - Anie i DOminike - kazda jedna oryginalna i nieprzecietna pod kazdym wzgledem. Wyglada, ze laczenie Polskich genow po "zamerykanszczeniu" i oryginalnej "krakowianszczyzny" daje zajeqrwabiste efekty. Nie powinienem powiedziec - oby tak dalej - ale kto wie... przypadki sie zdarzaja :D. Wszystkim 4, prawie 3 i 1 rocznym dziewczynom wszystkiego NAJ jeszcze raz, a mamie... No coz... krakowianki zawsze mialy w sobie sexappeal i beda mialy ;P BTW, ojciec niech idzie na kaczki bueheheheh :P WIelka booosia dla wszystkich 4 dziewczyn.

Anonymous said...

No to najlepszego dla corki i mamy. A z innej beczki, zobaczylam, ze lubisz "Niebezpieczne zwiazki". To jest kino! Czeka w mojej netflixowej kolejce na powtorny seans.

Anonymous said...

No Iza to chyba TEN wiek, u mnie też same księżniczki, różowe koronki na ciele i głowie i w głowie i wszystko landrynkowe i błyszczące i wstyd mi wyjść z tą tandetą na ulicę, bo myślę,że wszyscy oceniają dzieci po moim guście łeeee