Wednesday, October 8, 2008

To i owo, kolorowo


Jesienna modnisia, jak schudla to sie w koncu w ciuchy miesci ;-)

Po imrezie urodzinowej nastapil demontaz i dewastacja dekoracji, ktore wieszalam w pocie czola.

Uniwersalna technika jedzenia loda wodnego.

Zywot czlowieka zmeczonego.

Jestem sobie przedszkolaczek,
Mam warkocze i plecaczek.

4 comments:

Anonymous said...

Tak zimno juz u Ciebie, bo widze, ze plaszczyk chyba dosc cieply, czy to tylko przymiarka?

Anonymous said...

im your favorite reader here!

swert said...

Nie jest zimno na razie wszystko mierze ;-), ale jak na ta pore roku to zimno, w zeszlym roku tak zimno bylo w listopadzie ;-/

Netinka said...

no niezle, niezle ;-)
Zazdroszcze Ci tych dziewczyn. Chlopaki tez sa fajne i slodkie (poki male), ale dziewczynki bardziej